The Dey ft. Timbaland - Get The Feeling
Hej Kochani, na początku chciałabym was najmocniej przeprosić za takie nieregularne wstawianie postów. Ostatnio podjęłam pracę, a ponadto nie zawsze jestem w stanie zsynchronizować się ze swoimi fotografami, także wybaczcie mi, ale nie jestem w stanie wstawiać postów z taką częstotliwością z jaką bym chciała i muszę was prosić o wyrozumiałość i cierpliwość, ponieważ niestety już od września idę do szkoły - policealnego studium artystycznego, planuję także zacząć kurs prawa jazdy, do tego dochodzi praca i inne obowiązki. Obiecuję, że będę starała się dodawać coś nowego jak najczęściej, mam nadzieję, że raz w tygodniu minimum, najpewniej w weekendy. Także mocno na was liczę :) A przechodząc do dzisiejszej stylizacji to jest to ukazanie mojego bardziej luzackiego, sportowego oblicza ;). Jednak, coby zbyt sportowo nie było, to spodnie zamieniłam na spódnicę, pomalowałam usteczka no i przemyciłam mój ukochany róż. W tym wypadku wygoda zajmuje pierwsze miejsce, ale nie jest to zwykły dres, tylko taka moja wariacja na jego temat, która mam nadzieję przypadnie wam do gustu :). Ściskam mocno i tym, którzy jak ja wracają we wrześniu do szkoły, życzę czerpania mnóstwa radości z tych ostatnich wakacyjnych chwil.
pics - Mum
bluzka - diverse
spódnica - reserved
buty - h&m
czapka - river island
różowa bransoletka - missiu
kolorowa bransoletka - allegro
uwielbiam tą spódnicę!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńJa też :))
UsuńCo będziesz studiować? :)
OdpowiedzUsuńWybieram się na kierunek charakteryzacja i stylizacja :)
UsuńGdzie pracujesz?
OdpowiedzUsuńW call center jak na razie :)
UsuńGdybyś miała dać rady osobie, która dopiero idzie do Kościucha, jakie by to były?
OdpowiedzUsuńhohoho, przede wszystkim uwierzyć w siebie i nastawić się pozytywnie, w takim sensie, że iść z myślą "chcę, dam radę, więc się zmobilizuję i mi się uda", ponadto przyda się trochę dystansu do siebie, bo nie warto przejmować się wszystkim co się tam wydarzy. Najważniejsze jeśli ktoś naprawdę chce skończyć tę szkołę to nie poddać się w pierwszym roku, bo wtedy najwięcej osób odpada. Ale serio, nie jest tak źle, trzeba mieć trochę szczęścia, żeby trafić na fajne osoby, no i ominąć kilku nauczycieli ;). Wiadomo, są gorsze i lepsze momenty, ale gorąco wszystkim Kościuchowcom kibicuję :)
UsuńIle masz cm w biodrach?
OdpowiedzUsuń:) Wolałabym się w takie szczegóły nie zagłębiać, poza tym szczerze nie wiem i chyba nie chcę wiedzieć :P 9coś zapewne.
Usuń